• Moja Historia

    Wiedeń

    ( Część 21 )   Droga do Wiednia przewidziana przez mapy Google, to od około 8,5 godziny do 11,5 godziny. Standardowo w naszym przypadku ta pierwsza liczba nie wchodzi w grę 😛, tak więc na miejsce dotarliśmy przed północą. Droga…

  • Moja Historia

    Kemping w Interlaken

    ( Część 20 ) Następnego dnia wszyscy wstaliśmy napełnieni energią i ruszyliśmy na zwiedzanie okolicy. Niemałym zaskoczeniem było dla nas odwiedzenie malutkiego sklepiku na terenie pola namiotowego, gdzie można było kupić sobie podstawowe rzeczy. Pani przy kasie poinformowała nas, że…

  • Moja Historia

    Szwajcarskie przygody

    ( Part 19 ) Wieczór spędziliśmy raczej na przyszykowaniu dzieci do snu. Chwilkę porozmawialiśmy i również poszliśmy spać. Jakby nie było, cały dzień w samochodzie, był dość męczący, szczególnie w taką pogodę. Za to noc była rewelacyjna. Wszyscy dobrze się…

  • Moja Historia

    Paryż

    ( Część 18 )   Rano po śniadaniu zapakowaliśmy samochód po sam dach, poupychaliśmy wszystko gdzie tylko się dało i przed południem wyruszyliśmy w drogę. Czekała nas dwugodzinna jazda samochodem do portu w Rosslare, z którego mieliśmy prom do Cherbourg we…

  • Moja Historia

    Włóczędzy

    ( Część 17 )   Powrót do domu był bardzo miły. Moja koleżanka Agusia zrobiła nam niespodziankę i wysłała swoją córkę, żeby udekorowała wejście do domu na nasz przyjazd. Było bardzo ładne, ale niestety nie nasze 😆. Bidulka się pomyliła…

  • Moja Historia

    Powrót

    ( Część 16 )   Nowy rok, nowe możliwości i kolejny raz „początek” 😉. Ze względu na to, że wynajmowaliśmy nasze mieszkanie i musieliśmy dać wypowiedzenie 3-miesięczne, ja z dziećmi zostałam w Polsce, a mąż pojechał do Irlandii. Tam zamieszkał…

  • Mój Horyzont

    Z Nowym Rokiem

    Moi Drodzy, pożegnaliśmy stary, trudny, a zarazem inny dla nas wszystkich rok i powitaliśmy nowy, miejmy nadzieję, że lepszy i łatwiejszy. Jak to zazwyczaj bywa, większość robi sobie noworoczne postanowienia, bo wiadomo jak coś zmienić to z nowym rokiem najwygodniej…

  • Inne

    2020/2021

    Kochani, ten rok był dla nas wszystkich bardzo trudny i dziwny. Dużo też się pozmieniało w naszych życiach. Coś się skończyło i coś się zaczęło. Na pierwszy rzut oka wydawać by nam się mogło, że to najgorsze co mogło nam…

  • Moja Historia

    „Kanadyjska ciąża”

    ( Część 15 )     Wakacje za nami, szkoła przed nami. Czas powrócić do obowiązków. Starsze dzieci zaczęły szkołę, młodsze zostały w domu. Po zmianie pracy mąż był bardziej dyspozycyjny w domu i mogliśmy odciążyć mamę Patrycji od dzieci.…

  • Moja Historia

    Wakacje

    ( Część 14 )   Wakacje, czas relaksu i pięknej pogody. Trochę więcej wolnego czasu i szansa na zwiedzanie Kanady. I tak też zrobiliśmy. Wakacje były dość intensywne w porównaniu do zwykłych miesięcy, ale może też dlatego, że mieliśmy więcej czasu…

  • Mój Horyzont

    Miłość

    „Gdybym mówił językami ludzi i aniołów,a miłości bym nie miał,stałbym się jak miedź brzęczącaalbo cymbał brzmiący.Gdybym też miał dar prorokowaniai znał wszystkie tajemnice,i posiadał wszelką wiedzę, i wszelką możliwą wiarę, tak iżbym góry przenosił,a miłości bym nie miał,byłbym niczym.I gdybym…

  • Moimi Oczami

    Niemcy

    Mieszkając pewien czas w Niemczech oraz doświadczając niektórych rzeczy, mogę co nieco Wam opisać, jak ja widzę Niemcy „Moimi Oczami” 👁👁.     Pierwszym i jednocześnie bardzo pozytywnym wrażeniem był:  ogólny porządek 🧹. Na ulicach, przed domami, w lasach, w parkach, generalnie wszędzie…

  • Moja Historia

    Za Oceanem

    ( Część 13 )     Nasze pierwsze tygodnie za oceanem były dla nas nie tylko organizacyjne, ale także bardzo wypełnione. Mąż od razu zaczął pracować i dzieci też w miarę szybko poszły do szkoły. Ja sobie zrobiłam dłuższe wakacje…

  • Moja Historia

    O Kanada!

    ( Część 12 )   Po powrocie do Wolfsburga mąż wrócił do pracy, a my zaczęliśmy przygotowywać się do wyprowadzki. Bilety do Kanady kupiliśmy na 4 marca 2014 roku, żebyśmy mieli jeszcze czas na pozałatwianie wszystkich spraw. Spakowaliśmy nasze rzeczy,…

  • Moja Historia

    Dylemat

    ( Część 11 )   Gradobicie minęło. Długo nie trwało, ale za to bardzo intensywnie i to z olbrzymimi stratami, jak już wiecie z poprzedniego wpisu. Powoli zbliżał się koniec naszego ubezpieczenia na samochód i trzeba było pojechać do Irlandii.…