Nieznany ląd
( Część 2 ) Tak jak wspomniałam, próg Irlandii przekroczyłam 24 grudnia. Środek zimy. Święta. A ja z malutkim dzieckiem z walizkami ubrana po uszy ląduję na obcej, nieznanej ziemi. Jadąc z lotniska do mieszkania, które wynajął dla nas mąż,…
Początek
( Część 1 ) Jestem żoną, a także mamą czwórki wspaniałych dzieci + pies. W moim życiu dużo się dzieje i jest bardzo nieprzewidywalnie. Kiedy byłam panną, myślałam (zapewne jak większość dziewczyn), że wyjdę za mąż, będę miała dwójkę…