Moimi Oczami

Kanada

Chciałam Wam trochę streścić, jak ja widzę Kanadę „Moimi Oczami” 👁👁. Miałam taką możliwość, że mieszkałam w Kanadzie, a dokładnie w Mississauga równą „ciążę”, tj. 9 miesięcy. 

 

 

Pierwsze wrażenie ogólne, bardzo dobre.

-inaczej niż w krajach europejskich. W Mississauga większości to same domy, dużo zieleni, parki, cicho i spokojnie. Nie czuć tego pośpiechu.

-w Toronto wręcz odwrotnie. Metropolia. Mnóstwo wieżowców sięgających aż do chmur 😉, dodatkowo w tamtym czasie, kiedy my byliśmy, Toronto wyglądało trochę jak plac budowy. Powstawało mnóstwo nowych budynków.

Ogolnie rejon, który dane nam było zobaczyć wywoływał w naszych sercach ukojenie. Nasze życie trochę jakby zwolniło. Być może było to spowodowane pierwszym szokiem po przylocie i być może po 5 czy 10 latach mieszkania tam, nie było by już tak spokojnie, ale na tamtą chwilę, tak właśnie się czuliśmy.

 

 

 

W skrócie:

 

  • ogólnie porządek 🧹. Na ulicach, przed domami, w lasach, w parkach, generalnie wszędzie czysto.

 

  • Życzliwość 😊. Tak jak wspomniałam we wpisie O Kanada!, dzieci bardzo dobrze czuły się w szkole, do której chodziły. Nauczyciele byli bardzo sympatyczni, dzieci również. Nasza najstarsza córka miała nawet koleżanki ze sporo starszych klas, które ją bardzo lubiły 😊. Poza tym ludzie i atmosfera w Kanadzie jest całkiem inna niż w Europie. Każdy jest dla siebie miły i pomocny. Nie tak jak w Europie, gdzie np.

 

  • w Irlandii, jeśli chodzi o Irlandczyków, życzliwość jest pozorna. Niby każdy chce Ci pomóc, wręcz wyrywają się z chęcią pomocy, a w rzeczywistości jest to puste gadanie. Inne narodowości mają trochę inaczej. Zawsze podziwiałam relacje hindusów. Oni są zawsze mili, uśmiechnięci i trzymają się razem. Mają swoje społecności i tego im można pozazdrościć. Umieją się trzymać razem.

 

  • w Niemczech każdy pilnuje własnego ogródka. Zdystansowani, poważni i niedostępni. Coś nie coś wspomniałam we wpisie „Niemcy”.

 

  • jeśli chodzi o Polskę, to jest co pisać. Może dlatego, że jakby więcej czasu spędziłam w swoim kraju i po tylu latach mieszkania poza granicami, zauważa się i widzi więcej i jakby trochę inaczej. W skrócie „Polak Polakowi wrogiem”. Niestety jest to takie smutne, że aż szkoda się rozwodzić na ten temat. Może w innym wpisie. 

 

  • Opieka zdrowotna 🏥🩺 w Kanadzie, jak dla mnie, jest jedną z najlepszych, jakiej doświadczyliśmy. Idąc do lekarza, jest się przyjętym na czas. Po 3 miesiącach od przybycia dostaje się Kartę Zdrowotną, która upoważnia do leczenia na terenie Kanady bez opłat. Przykładem jaki mogę podać co do najlepszej opieki, jest mój zabieg wycięcia grudki z piersi, której niestety irlandzcy lekarze nie byli w stanie usunąć. Po zabiegu wróciłam do domu z tą samą grudką i rozciętą piersią, nie wspominając, że była to druga próba usunięcia. W Kanadzie umówiłam się na wizytę, na którą nie czekałam długo, bo jakoś z tydzień, po czym na wizycie lekarz przedstawił mi co można zrobić, jakie tego będą efekty i czy któryś wybieram. Oczywiście wzięłam wszystkie, tzn. już w gabinecie lekarz próbował wyciągnąć mi to strzykawką, ale niestety się nie udało. Został mi zabieg, ten sam co w Irlandii. Znowu cięcie. Ale cóż mi pozostało. Chcą niech robią, aby im się udało. Po wizycie lekarz podszedł do recepcji i od razu zapisał mnie na zabieg. Uwierzycie, że termin miałam za 2 tygodnie. Byliśmy w szoku, bo w Irlandii czekałam z pół roku jak nie więcej. Na zakończenie dodam, że zabieg udał się w 100%, wszystko wyczyścili i nawet dowiedziałam się, co trzeba było zrobić, żeby w razie czego nie zbierało się ponownie.

 

  • Wiewiórki 🐿. Nie wiem jak w innych miastach, ale w Mississauga było bardzo dużo wiewiórek. Na początku myśleliśmy, że to szczury, bo takie duże i kolorem wcale nie przypominały naszych rudych. Kanadyjskie wiewiórki są ciemno szare, prawie czarne, więc można się pomylić, prawda 😉.

 

 

  • Język angielski 🇬🇧. Musze przyznać, że w Kanadzie ludzie mówią bardzo wyraźnie po angielsku. Można spokojnie zrozumieć, nie tak jak w Irlandii, gdzie tak naprawdę jest to irlandzko-angielski i jeszcze wszyscy bardzo niechlujnie mówią. Nie wspominając o akcentach, szczególnie dublińskim.

 

  • Pociągi Go 🚄, które jeżdżą w Ontario, są dwupiętrowe i bardzo ułatwiają komunikację. Możecie zobaczyć zdjęcie we wpisie „Za Oceanem”.

 

Ze względu na to, że nie zagościliśmy w Kanadzie za długo, z czego większość bez samochodu 🤷‍♀️, nie za wiele jest co opisywać. W takim oto skrócie widzę właśnie Kanadę „Moimi Oczami”.

 

 

Wasza,

Chwila dla Ciebie

 

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *