Nowy Jork
( Część 43 a )
Nowy Jork – miasto marzeń niejednej osoby. Nam udało się odwiedzić to miasto na naszą 15 rocznicę ślubu. Jak wspomniałam w poprzednim wpisie nasz super niania Hector, zlitował się nad nami i został z dziećmi na kilka dni, abyśmy mogli sami nacieszyć się naszą rocznicą. Dzięki temu, że byliśmy tylko we dwójkę, udało nam się trochę zwiedzić. Postanowiliśmy, że wszystkie dni przejdziemy na nogach, abyśmy nie przeoczyli za dużo, jadąc autobusem, albo jeszcze gorzej metrem. W dzień przyjazdu postanowiliśmy zobaczyć Central Park, gdyż nie był zbyt daleko, a jakby nie było, to niewiele czasu nam zostało do końca dnia, żeby się wypuszczać, gdzieś w dalsze rejony. Wieczór, a tym samym naszą rocznicę, spędziliśmy w hotelowej restauracji. Nie ukrywam, że trochę byliśmy zmęczeni całym tym dniem.
Central Park
Central Park – w którym znajduje się słynne ZOO z filmu Madagaskar. Niestety nie udało nam się wejść do środka, bo było już zamknięte, ale z zewnątrz co nieco mogliśmy zobaczyć.
Most Brookliński & Chińska Dzielnica
Następnego dnia po śniadaniu wyruszyliśmy na podbój Nowego Jorku. Kolejnym punktem zwiedzania była Chińska Dzielnica, z której prosto trafiliśmy na Most Brookliński. Dobrze, że na most, a nie pod most 😜. Most robi wrażenie, ale jeszcze większe wrażenie robi widok z tego mostu. Można było z bliższej odległości zobaczyć Statuę Wolności. Jednak, żeby być całkiem blisko, trzeba by popłynąć łódką. Ale dobre i takie widoki 😉.
World Trade Center & One World Observatory
Kolejnym naszym przystankiem było miejsce po słynnych wieżach World Trade Center. W miejscu zburzonych wież zostały zbudowane a’la fontanny z wodą i nazwiskami ofiar dookoła. Będąc tam na miejscu, zwiedziliśmy obserwatorium, które jest obok. One World Observatory to punkt widokowy z wystawami i restauracjami znajdujący się aż na 3 piętrach, od 100 do 102 piętra. Podczas jazdy windą na górę można zapoznać się z historią Nowego Jorku wyświetlaną na wszystkich ścianach windy. Gdy już dojedziemy na miejsce, wita nas film wprowadzający do tego, co zobaczymy w środku.
Pokaz Szeryfa Chudego
W drodze powrotnej zahaczyliśmy o Grand Central Station (stację kolejową), która również odegrała swoją rolę w filmie Magadaskar 😉. Robi wrażenie, naprawdę. Na sam koniec, niedaleko hotelu załapaliśmy się również na całkiem fajny pokaz Szeryfa Chudego z filmu Toy Story 😉. Sami zobaczcie. Podoba Wam się?
Madison Sqaure Garden
W dzień wyjazdu poszliśmy jeszcze zobaczyć Madison Squre Garden, uznawaną za najsłynniejszą na świecie kultową halę, gdzie odbywają się rozgrywki sportowe, koncerty i inne ważne imprezy, a także odwiedziliśmy Generalnego Menadżera innego Hotelu Edition, tego z zegarem wbudowanym w budynek. Zostaliśmy również poczęstowani drinkiem ze słynnym zegarem 😊. Wróciliśmy do hotelu po nasze walizki i udaliśmy się na lotnisko. Do Puerto Rico przylecieliśmy bardzo późnym wieczorem, więc po dzieci pojechaliśmy następnego dnia. I tak udało nam się spędzić naszą 15 rocznice ślubu, ciesząc się sobą i jednocześnie zwiedzając Nowy Jork.
…
Niestety z tych gorszych stron Nowego Jorku, to muszę przyznać, że strasznie rzucają się w oczy wielkie worki ze śmieciami na chodnikach, do których dobierają się szczury, których trochę jest i niestety niezbyt przyjemny zapach wydobywający się ze stacji metra. Poza tym dużo ludzi, wszyscy po pracy przesiadują w knajpach i na powietrzu, do późnych godzin nocnych.
To tak po krótce o Nowym Jorku widzianym okiem turysty. Więcej zdjęć możecie zobaczyć w Galerii USA, w albumie Nowy Jork.
Wasza,
Chwila dla Ciebie